A w Polsce...
Sytuacja Romów na ziemiach
polskich była o wiele lepsza niż w innych krajach europejskich. Nie
musieli się obawiać represji i szykan ze stron władz. Choć od drugiej
połowy XVI stulecia wydawano przeciwko nim ustawy banicyjne (pierwsza
została uchwalona za panowania króla Zygmunta Augusta w 1557 roku,
kolejne w latach 1565, 1578, 1624), to jednak tego typu rozporządzenia z
nie były wprowadzane w życie czyli nie miały żadnej mocy sprawczej. W
połowie XVII wieku kancelaria królewska powołała do życia instytucję
naczelnika romskiego, który na mocy tego przywileju sprawował władzę nad
Romami.
Stosunek władz do Romów uległ wyraźnemu pogorszeniu wraz z
utratą niepodległości przez Rzeczpospolitą. Zaborcy zaostrzyli kurs w
stosunku do Romów zamieszkujących ziemie polskie. Od 1816 roku na
terenie Królestwa Polskiego władze powiatowe i miejskie zostały
zobowiązane do spisywania danych personalnych Romów w specjalnie
przygotowanych do tego celu rejestrach. Romom wydano specjalne
zaświadczenia. W 1844 przepisy te uległy zaostrzeniu – za brak
„legitymacji” groził Romom areszt. Od 1849 roku wyznaczano dla żandarmów
nagrody pieniężne w wysokości 2 rubli i 85 kopiejek za każdego
schwytanego dorosłego Roma i połowę tej sumy w przypadku dziecka.
Zapoczątkowało to falę przemocy wobec Romów ze strony policji i
administracji carskiej.
Romowie nie uniknęli także prześladowań w
zaborze austriackim. W 1782 roku cesarz wydał szereg zarządzeń
skierowanych przeciwko Romom. Na ich mocy zakazano publicznego używania
języka romskiego, noszenia kolorowej odzieży, posiadania i handlu końmi.
Romowie zostali zmuszeni do osiedlenia.
Rozporządzenia antyromskie
uchwalane były także w zaborze pruskim. Pod koniec XIX wieku Otto von
Bismarck zaostrzył niektóre z ustaw dyskryminacyjnych, uważając, iż
Romowie winni być traktowani ze „szczególną surowością”. W 1890 roku
odbyła się w Niemczech (Szwabia) konferencja „Cygańskie szumowiny",
podczas której wojsko zostało upoważnione do zatrzymywania taborów
romskich.
W II Rzeczpospolitej kwestia romska traktowana była
marginalnie. W tym czasie nadal dochodziło do aresztowań Romów, których
zasadniczym powodem było prowadzenie przez nich koczowniczego trybu
życia.
W Polsce Ludowej komunistyczne władze postanowiły ostatecznie
położyć kres nomadycznemu stylowi życia Romów. Uruchomiły aparat
administracyjno–represyjny, który miał skłonić Romów do zaprzestania
wędrowania. W 1947 powstały pierwsze przymusowe obozy pracy, w których
osadzano m.in. wędrownych Romów. 24 maja 1952 r. prezydium rządu podjęło
uchwałę „W sprawie pomocy ludności cygańskiej przy przechodzeniu na
osiadły tryb życia”. We wrześniu tego roku Milicja Obywatelska
przeprowadziła tzw. Akcję „C”, której celem było zewidencjonowanie Romów
wędrownych, wydanie im dokumentów oraz utworzenie dokumentacji
fotograficznej i daktyloskopijnej. W 1964 roku akcja przymusowego
osiedlenia i „produktywizacji” została przypieczętowana. Wielowiekowa
tradycja romskiego wędrowania powoli przechodziła do historii.